Wszystkie zamieszczane zdjęcia i teksty są mojego autorstwa i
podlegają ustawie o ochronie prawa autorskiego (Dz.U. 2006 nr 90 poz. 631).
Zabrania się kopiowania, wykorzystywania i rozpowszechniania bez mojej zgody

czwartek, 21 lutego 2013

Modlitwa żony myśliwego

Drogi mój Boże daj mi cierpliwości,
żebym trwać umiała w cieniu tej "miłości".
Wyjazdy do lasu cierpliwie znosiła
i myślą lub mową często nie grzeszyła.

Proszę Cię o siły- potrzebne mi one,
bo przecież myśliwy wziął mnie za swą żonę.
W związku z tym nie często mąż mój w domu gości,
ja muszę ogarnąć i dzieci i włości.

Proszę Cię o miłość- taką mimo wszystko,
by ocalić moje domowe ognisko.
Żebym wybaczać umiała wypady,
no i sms-y z treścią "Nie dam rady".

Poczucie humoru niech gdzieś nie odleci,
bo na tym ucierpią tylko moje dzieci.

I jeszcze na koniec- w tej zimowej porze,
prosić bym Cię chciała o ciepło na dworze.
Niech śnieg już na polach nie leży na kupie,
 bo wtedy mój mężuś usiądzie na du...... .

                                                                              Amen

Autor: Anna Podgórni



                                     (Napisane dzisiaj, w związku z kolejnym- nocnym wypadem męża do lasu).




16 komentarzy:

  1. Genialne!!! Muszę koniecznie mojej Mamie wydrukować na ozdobnym papierze i oprawić w ramkę - do powieszenia nad łóżkiem, by było pod ręką, gdy Tatusiek o wpół do czwartej nad ranem tupta z Ledą po mieszkaniu i tłucze się drzwiami od szafy na broń!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wczoraj po raz kolejny zostałam w domu z dwójką chorych dzieci, powiedziałam mężowi na odchodne kilka "miłych słów", a potem (dla rozładowania złych emocji)postanowiłam napisać taką modlitwę.
    Bardzo dziękuję za miłe słowo :) Zapraszam ponownie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego najlepszy układ jest wtedy gdy oboje polują:). Czasami cierpi na tym domowe ognisko ale kwitnie małżeńskie zrozumienie a przecież o to chodzi. Dobrze napisane , miło się czyta, kiepsko odnosi się do samego siebie ale trudno sama prawda:). pozdrawiam Andrzej Szeremet.

      Usuń
  3. Powiem Pani, że ja zawsze między młotem a kowadłem: jako kobieta rozumiem żony myśliwych, jako myśliwy rozumiem Kolegów. I zdaję sobie sprawę, paradoksalnie całkiem, że jedna strona drugiej raczej nie zrozumie! Może tolerować, może akceptować, ale zrozumieć? Niemal niemożliwe!
    Życzę dzieciaczkom zdrowia, a Pani wytrwałości i mnóstwa, mnóstwa miłości, która pomoże nie oszaleć z myśliwym w domu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjny wiersz :) oj gdyby tak wszystkie żony z przymrużeniem oka traktowały pasje swoich mężczyzn, to świat byłby piękny :)))

    my ze swojej strony natomiast proponowalibyśmy dodać jeszcze dwa wersy:
    ", a wszystkie wypady jemu wybaczę,
    gdy po powrocie biżuterię zobaczę..." :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomysł fantastyczny. Na pewno wszystkie żony myśliwych nie miałyby nic przeciwko temu :)
    dziekuje za ciepłe słowa i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. żona myśliwego :)22 lutego 2013 12:30

    Rzeczywiście świetna modlitwa :)) Mój mąż też spędził wczoraj kolejny wieczór poza domem... Śnieg, mróz, ciemno... Ale przecież to żadna przeszkoda :)) Twierdzi, że w lesie odpoczywa... Tylko czy oni kiedyś pomyślą o nas, że może też byśmy kiedyś odpoczęły i spędziły z nimi trochę czasu... Niedoczekanie :( A co do wersu- " a wszystkie wypady jemu wybaczę, gdy po powrocie biżuterię zobaczę..."- świetne:) Tylko brakłoby okazji żeby ją zakładać, codziennie inna, jubilera mogłbyśmy otworzyć- hehe :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapomnij! Nie sądzę doczekać się odpoczynku w towarzystwie męża. Zawsze mi mówi, że On tylko teraz jest zajęty, na tzw. starość, bedzie cały dla mnie. Tylko, że na cóż On mi wtedy będzie potrzebny ! Dzieci już nie będa mnie w nocy budziły, że o innych rzeczach nie wspomnę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialny! Pozdrawiam wszystkie małżonki myśliwych, moją także :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolejny niesamowity wiersz...:)Wydrukuje i powiesze nad łóżkiem:)Pozdrawiam.....Lipa Marta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziekuję! Pozdrawiam i zapraszam do obserwowania bloga:)

      Usuń